Malowanie dziecięcego pokoju to z pewnością bardzo duże przeżycie dla każdego rodzica. Powitanie nowego członka rodziny jest w końcu nie tylko ekscytującym wydarzeniem, ale także wymaga odpowiedniego przygotowania przestrzeni. Warto przed tym zorientować się czym się kierować, a czego unikać.
Jaki kolor do pokoju dziecka?
By odpowiedzieć sobie na to pytanie, trzeba zastanowić się jak dziecko postrzega kolory. Odczucia te są bowiem uzależnione od wieku malucha. I tak podczas pierwszych miesięcy życia, zanim wzrok niemowlaka w pełni się nie ukształtuje, nie rozróżnia on kolorów. Najbardziej widoczne są dla niego wówczas kontrastowe powierzchnie, czyli na przykład czerń i biel. Tak jak w każdym innym pomieszczeniu, tak i w pokoju dziecięcym warto więc postawić na kolory neutralne. Będą to kolory, które będą rosnąć razem z dzieckiem. Dobrym wyborem są więc delikatne beże, odcienie brzoskwiniowego, miętowego, błękitnego czy pudrowego różu.
Psychologia koloru
Od dawna mówi się, że kolor otoczenia dziecka ma znaczący wpływ na jego rozwój. Jak więc pomalować pokój dziecięcy, aby zapewnić mu jak najlepsze warunki do zabawy, nauki czy odpoczynku?
Psychologowie podpowiadają, że najważniejszą kwestią jest nie dostarczanie dziecku zbyt wielu bodźców. W pokoju dziecięcym zazwyczaj jest mnóstwo zabawek, dodatków i akcesoriów o wyrazistych kolorach, dlatego nie warto przesadzać z mocnymi barwami ścian czy mebli i postawić na relaksujące, pastelowe kolory. Jeśli jednak mamy w planach schowanie większości kolorowych gadżetów np. w pudełka do przechowywania, to nie stanowi to problemu. Możemy wówczas puścić wodzę fantazji i wprowadzić trochę szaleństwa w wyborze koloru ścian.